Komentarze: 6
Witajcie kochane misie-pysie!
Przykro mi że mi nie wierzycie że jestem żoli! Żoli do was powróciła moje słiiitt dziubaski! To więc ja zabieram się do pisania:
Otóż wczoraj jak wiemy była sliitt niedziela. Ja z moim maczosem-waldusiem oczywiście bylismy w kosciułku. Ja założylam na siebie taka słiiittt rózową spódniczke i sllliit rózowa bluzeczke wszyscy się na mnie patrzyli a najbardziej na moje sliiitt nogi , mój maczosek był o mnie zazdrosny!
Ale co tam jak nie jest zazdrosny to nie kocha:) oj walduś jak ja cię kocham!
Dzisiaj jak wiemy jest słiitt poniedzialek musialam iśc do szkoły! Ale mój maczosek nie pozwoli mi zmarznąc! Zawiózł mnie słittt rózowym samochodem który mu kupilam na koniec mnie pocalowal :) wszyscy się na nas patrzyli oczywiście słittt ludzie mi zazdrościli! Ale co mi tam:)
W szkole nudno było ciągle nauczyciel pan ORLINSKI patrzył się na moje sliitt nogi i oczywiście wszyscy chlopcy za nim zrobili to samo:) jak mi było słiittt miło:)
Po szkole waldus przyjechał po mnie sliittt rózowym samochodem :)
Dzisiaj byłam w sklepiku;) bo mamusia ma imieninki;) kupiłam jej slitttt rózowe rózyczki w słittt rózowych kokardach:) nie wytrzymałam i kupiłam także takie słiittt rózowe gumeczki do włosków;) jak one pięknie powiewały na sloneczku( dzisiaj było nawet ciepło) oczywiście wszyscy sliit ludzie się na mnie patrzyli:)
To wszystko mysiaki dziubaki:)
Kochana żoli